...no to się zakochałam.
Dziergać mogę cały czas, ale oczy i plecy już bolą... ;p
Któreś z kolei, tym razem różowe:
Howlit i masa perłowa.
I kolejne, mimo, że ciężkie, moje ulubione :)
W sercu duży howlit.
A Wy, bardziej lubicie mniejszą, czy większą biżuterię? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz