Dziś na czerwono, i na ostro, można powiedzieć.
Nie będę się rozpisywać na ich temat, popatrzcie:
Na pierwszy ogień - Smocze Języki, wyszyte okruszkami korala, podszyte skórką.
A na danie drugie: Paprykowe. Siostry poprzednich. Tu użyłam howlitów, ale też wykończyłam koralem i tą samą skórką.
Nosiłybyście? Ja nie mogę się zdecydować, które bardziej lubię :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz