Jak ostatnio pisałam, dziś czas na pokazanie czegoś nowego, zupełnej nowości w mojej galerii.
Tym razem jest to naszyjnik wykonany w praco- i czasochłonnej technice jaką jest filcowanie na mokro z elementami haftu koralikowego.
Co prawda powstał jeszcze w sierpniu, ale dopiero teraz mam okazję go pokazać.
Bazę, tło stanowi ufilcowana mięciutka wełna merynosa, ozdobiona włóknami jedwabiu i obszyta koralikami.
Zachodzące
Słońce to piękny plaster ametystu obszyty drobnymi szklanymi
koralikami. Dalej niebo zdobią rozsypane te same koraliki i podobnie wybarwione również ametystowe kulki.
Zapięcie tradycyjnie posrebrzane.
Jest to trudna i nieprzewidywalna technika. Wiele szczegółów widać dopiero po ukończeniu filcowania i często niektórych błędów nie da się naprawić.
Ale jest to moja pierwsza praca i jestem z niej dumna.
Napiszcie co o tym sądzicie.
Na sam koniec dodam, że już mam w poczekalni dwa gotowe naszyjniki, a jeszcze 3 podkłady czekają na wykończenie :)
Niezwykłej urody naszyjnik, podziwiam kunszt wykonania!
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że moja praca się podoba :)
OdpowiedzUsuń