Jakiś czas temu wyszyłam takie psie broszki.
A na myśli o psie niezmiennie od lat śmieszy mnie Kabaret Dudek:
𝘗𝘪𝘦𝘦𝘦𝘦𝘴? 𝘗𝘪𝘦𝘴𝘦𝘬... 𝘑𝘢𝘬𝘢 𝘳𝘢𝘴𝘢...?
𝘊𝘻𝘺 𝘙𝘰𝘻𝘦𝘯𝘤𝘸𝘢𝘫𝘨𝘰𝘸𝘢 𝘮𝘢 𝘯𝘢 𝘴𝘱𝘳𝘻𝘦𝘥𝘢ż 𝘱𝘴𝘢...?
Nie wiem jak Rozencwajgowa, ale moje psy już się noszą u nowej, zadowolonej właścicielki 😊
Plecki z ekozamszu. Takie to małe (6x5,5 cm), ale szalenie urocze!
Zapragnęłam wyszyć kolejną wersję, tym razem z maleńkich koralików. 6 na 4,5 centymetra.
Piiieees?
Piesek...
Jaka rasa...?
Czy to jest może lyżew? ... Ostatecznie może być sweter. Albo bulgot... albo taki maly bialy dupelek.... Tylko broń boże nie jajnik!
Mam tu miłośników psów? Jaaaakaa raaasaaa? 😜
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz